chciałam, próbowałam, starałam się. Miałam zamiar ulepić pomarańczę techniką millefiori. Skorzystałam z tutorialu Tynki z bloga ciasteczka tynki. Ale wszyscy znamy moje powalające zdolności i nie wyszło. Myślałam, że to będzie proste. W wykonaniu Martyny była śliczna. A tak wygląda kiedy ja spróbowałam
Ładne pomarańczki :) ćwiczenie czyni mistrza.
OdpowiedzUsuńsuper jak na pierwszy raz:) Ja już chyba próbowałam sto razy i nadal beznadziejnie wychodzą :D dziękuję za udział w candy :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z pesymistka13 ! jeszcze troszkę pocwiczysz i będą śłiczne. Chociaż te też niczego sobie;)
OdpowiedzUsuńhejka to jak zapisujesz się na wymiankę?
OdpowiedzUsuńOj i tak mi sie bardzo podobaja ,zrobiłabym dziureczki i miałabym guziczki!
OdpowiedzUsuń