Byłam dzisiaj na plenerku z 3(!) lalkami, ale fociłam tylko Sarę. Jakoś trzeba było uniknąć kłótni. Ale o tym jutro ( mam nadzieję :D). Dzisiaj dodaję zdjęcia robione jakiś tydzień temu w cudowną i upalną sobotę. Dziś jest odwrotnie. Na termometrze kila stopi, a mgła ogranicza widoczność do kilku metrów. Chyba już się wygadałam. No to fotki :
Tak, wiem. Całe mnóstwo ciekawych pozycji...
Ten kto ogląda tylko lalkowe zdjęcia może już sobie iść. Więcej Sary nie będzie. Teraz kilka fotek przyrody :)
Załóżmy, że ten fiolet jest celowo -,-'
I tyle. Jeszcze raz zachęcam do zajrzenia o tutaj : http://violleta-world.blogspot.com/ zaobserwowania i zostawienia po sobie komentarza. Podejrzewam, że niedługo Wiktoria zmieni adres, ponieważ Laura musiała popełnić błąd -,- No nic.
Mam nadzieję, że jutro dodam te zdjęcia. Są co prawda gorszej jakości - szare, bure i ponure, ale Sara jest w bardziej ambitnych i różnorodnych pozycjach. Pomajstrowałyśmy troszkę przy obitsu, i już jest lepiej. Znacznie lepiej :)
A, bo wy nie wiecie ! Zgadnijcie kto szył ciuszki dla Violetty ! Ja i Laura. Okropne rajtki są mojej produkcji a sukienka siostry. Za to uszyłam dwie bluzy, z których jestem bardzo dumna ! Jedną z nich możecie zobaczyć na blogu Wiktorii - Lenka ma ją na sobie. Drugą ma Violcia, ale zdjęć wciąż brak. Jutro zrobię jakąś wspólną sesję dziewczyn, albo chociaż maluchów,ewentualnie samej Violki :)
Oks, to mam nadzieję - do jutra ! :)
Dziękuje za polecenie :)a te rajtuzy wcale nie są takie złe :)
OdpowiedzUsuńte czerwono białe kwiatki są świetne!
OdpowiedzUsuńcieszę się że ci się ubranka podobają, fajne ma buty ten twój rudzielec, skąd pochodzą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)