niedziela, 25 marca 2012

próbowałam millefiori

chciałam, próbowałam, starałam się. Miałam zamiar ulepić pomarańczę techniką millefiori. Skorzystałam z tutorialu Tynki z bloga ciasteczka tynki.  Ale wszyscy znamy moje powalające zdolności i nie wyszło. Myślałam, że to będzie proste. W wykonaniu Martyny była śliczna. A tak wygląda kiedy ja spróbowałam

5 komentarzy:

  1. Ładne pomarańczki :) ćwiczenie czyni mistrza.

    OdpowiedzUsuń
  2. super jak na pierwszy raz:) Ja już chyba próbowałam sto razy i nadal beznadziejnie wychodzą :D dziękuję za udział w candy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z pesymistka13 ! jeszcze troszkę pocwiczysz i będą śłiczne. Chociaż te też niczego sobie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hejka to jak zapisujesz się na wymiankę?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj i tak mi sie bardzo podobaja ,zrobiłabym dziureczki i miałabym guziczki!

    OdpowiedzUsuń